piątek, 20 stycznia 2012

Wracam...

I znowu jestem... wiem , ze chociaż mam do czego tu wrócić choć jest nas nie wiele , ale wiem , że warto ! Ostatnio dużo się wydarzyło w moim życiu nie koniecznie dobrego .. Na początku nie było źle ale z dnia na dzień gorzej. Wyszło na to , że wylądowałam w szpitalu z wycieńczenia organizmu. Ale w tej chwili widzę , kto się dal okazał prawdziwym wsparciem. Nie są to osoby , o których bym tego oczekiwała ( widać co była warta nasza 'przyjaźń ' ) lecz nie dawno poznane osoby. Strasznie im dziękuję za te wszystkie chwile , które przepłakaliśmy i prze śmialiśmy... DZIĘKUJĘ : *
Chciałam wam dziś tylko oznajmić , ze wracam do Was. Postaram , wręcz obiecuję poprawę : ) Teraz to ten blog stanie się priorytetem ...Zaczynamy kolejny rozdział.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz